wtorek, 6 kwietnia 2010

Słówko o tym, jak zostałam gościówą ;)

Ponieważ w poniedziałek byłam gościem w Szczęściu (nawet zmywać Lipka mi zabroniła, więc się niezły bałagan* w zlewie zrobił), to i na Szczęściu dzisiaj się pojawiam gościnnie. Tutaj serwuję tylko zdjęcia, reszta w gościach. No to chodźcie ;) ---> TAM (klik, kilk)






*określiłyśmy to trochę bardziej pieszczotliwie, ale jak na gościówę przystało - jestem grzeczna i nie będę się wyrażać ;)
** foto oczko & Lipka

22 komentarze:

  1. No bo jakże to tak, gość to gość, zmywać garów nie może :)
    Buziak Kochana jeszcze raz za super zabawę w Święta :* a jak tylko się podkuruję kolejny likierek będziemy produkować :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ależ! Ja nie chciałam zmywać, tylko ogarnąć chaos ;)))

    OdpowiedzUsuń
  3. hmm ja tam swoim gościom mówię czuj się jak u siebie w domu i pozmyaj ;-)
    ten kurczak spowodował zmorczy ślinotok !

    zmorka

    OdpowiedzUsuń
  4. Pikne foty, lecę poczytać :)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Do mnie najbardziej przemawia mozaika nr 2 :)

    OdpowiedzUsuń
  6. No to komentarz też będzie w gościach.

    OdpowiedzUsuń
  7. Oczku, czy Ty nawet w garach mieszasz ze szklanym oczkiem? :D
    Fantastyczne smakołyki i Wielkanoc u Szczęścia i zdjęciowe mozaiki piękne też :)))

    OdpowiedzUsuń
  8. Misie Moje Najsłodsze:

    Zmorka--->zwykle to ja u Lipki mam odgórny nakaz "czucia się jak u siebie", w święto mi tylko kazała być gościem i "ani mi się waż zmywać" ;)

    Jantoś--->eeee, ke? ;)

    Gospodarna,
    Siostra,
    Karola--->widziałam!... Was TAM! ;)

    Ptasia--->a tak! ten sentyment do Dżordża robi swoje ;)))

    Karotkowa--->też mi się podobało :)))

    Moni, Motylku--->nawet podczas zamieszania trzeba mieć oko w pogotowiu ;))))

    OdpowiedzUsuń
  9. A nas majonez chłopy kręciły :) z reszta potrzebowalytsmy go z Basia niewiele, bo 8 łyzeczek :)

    Fajne to pierwsze foto flaszeczki.

    BUziak, Oczkowa!

    OdpowiedzUsuń
  10. Króliczku--->"klik, klik!", słyszałam ;-)

    Truskawka--->czytałam! wiem prawie wszystko, czekam na Burusię ;)

    cmokam!

    OdpowiedzUsuń
  11. No to teraz nikt Ci juz nie podskoczy skoro taka gosciowa jestes :)) A te wszystkie pysznosci ze stolu zmiotlabym za jednym posiedzeniem :))

    OdpowiedzUsuń
  12. Ach ten twrog w gazie, do twarzy mu w niej :) Wspolne gotownaie to jest to, szkoda ze do Wraszawy tak daleko, a moze u Kuma cos ugotujamy razem, ale pomysl, nie?

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja już u Moni dałam pomysła o wspólnym majówkowym pikniku na Kumach ;) z kocykiem w kratkę! Masz taki?

    OdpowiedzUsuń
  14. Sie rozumie, ze sie zgadzam, droga kupna koc sie zdobedzie (bo ja jednokororowa jestem i za bardzo nie mam krat, ale cos wymysle, moze pasuast dywan?), ale pomysl, ba!

    OdpowiedzUsuń
  15. Anienie! W kartkę! - być musi. Inny się nie liczy.

    OdpowiedzUsuń
  16. Ach Oczku, dla Ciebie wszystko! Sie zdobedzie :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Och! To będzie cudowny piknik! ;DDD

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...