Nie jestem fanką dyni, nie czekam
niecierpliwie na sezon, ale jak się już ona pojawia – kupuję. Bo
cenię ją za uniwersalność: jest dobra zarówno na słodko, ale
pasuje też jako wytrawne danie obiadowe. Można z niej zrobić
deser, upiec ciasto, ugotować zupę, upiec w piekarniku w oliwie i
ziołach, zrobić potrawkę... I można wymieniać tak dalej. Poza
tym dynia jest tania i ma taki piękny karotenowy kolor. Szkoda mi
jej tylko jako lampionu na Halloween – tyle miąższu idzie co roku
na zmarnowanie.
Zupa powstała z głowy (sic!).
Gotowałam kiedyś coś podobnego, ale nie mogłam znaleźć
przepisu, więc postawiłam na improwizację. Wyszła lekko ostra
dzięki papryczce, za sprawą kuminu, curry i kolendry lekko
aromatyczna, a lekką delikatność nadało mleczko kokosowe. Jeżeli
będzie za rzadka, można zmiksować z nią ugotowanego ziemniaka,
lub podawać z ugotowaną zieloną soczewicą (tak ją jadł Pan R.)
Ostra zupa z dyni z mleczkiem kokosowym
(przepis z głowy)
oliwa
czerwona cebula pokrojona w kostkę
kmin rzymski, kolendra, curry
papryczka habanero
starty imbir
starty imbir
dynia pokrojona w kostkę
rozmrożony bulion warzywny
wędzona papryczka z Esplette
mleko kokosowe
pieprz kolorowy, sproszkowane chili
ugotowany ziemniak lub zielona
soczewica – ewentualnie dla nadania gęstości
Na oliwie zeszkliłam cebulę z
przyprawami, imbirem i papryczką. Dodałam dynię i przesmażałam ją ok. 3
minuty. Zalałam bulionem i gotowałam do miękkości. Pod koniec
przyprawiłam wędzoną papryczką. Zmiksowałam i wymieszałam z
mleczkiem kokosowym. Nie zagotowywałam. Podawałam z posypką ze
sproszkowanej chili i pieprzu.
Ta zupa ,z głowy' bardzo pyszna Gosiu.
OdpowiedzUsuńAch zjadłabym miseczkę,nawet na śniadanie...
Zupa z głowy, bo bez przepisu i z głowy, czyli z dyni :)
UsuńWspaniała! Dyniowa zupa to dla mnie prawdziwe comfort food.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia:)
Zgadzam się!
Usuńojjj taka zupe to chetnie bym zjadla :)
OdpowiedzUsuńNic prostszego, trochę pogotować i zmiksować :)
UsuńZ pikanterią i bogactwem aromatów - właśnie tak lubię najbardziej ...
OdpowiedzUsuńBogactwo harmonijnych smaków - to lubię :)
UsuńPyszna zupka Sis. Ja też sobie zrobiłam zupkę dyniową, ale nie tak ostrą jak Twoja.
OdpowiedzUsuńUściski Kochana :*
No wiem, wiem, że wolisz łagodniejsze :)
UsuńZupka, po której odkryłam dynię :) Pyszna.
OdpowiedzUsuńWyobraź sobie, że pierwsze moje dyniowe danie kilka lat temu, to właśnie była zupa :)
Usuńno i jak ładnie ci wyszła :)
OdpowiedzUsuńO ba! Też mi się podobała ;)
Usuń