niedziela, 27 listopada 2011

Blue Dragon: Wieprzowina w oleju sezamowym z sosem z trawą cytrynową i nutą bazylii

Pan R. próbował mnie kiedyś przekonać, że nie dość, że nie lubi gotować to jeszcze na dodatek nie potrafi. Zważywszy jednak na weekendowe jajcarskie śniadania, śliczne kolorowe kanapeczki, kurczaka w płatkach kukurydzianych, pyszne pizze i „chińszczyznę” w różnych wersjach - wstępne wyznanine było oczywiście z jego strony wierutnym kłamstwem. Jestem jednak łaskawa i wybaczam Mu te mydlenie oczu, bo rehabilituje się co weekend pysznym daniem (hehe, zaś ja chyba za ten wpis będę musiała się wykupić jakąś karpatką, serniczkiem albo ciastkami z różą ;))

Zatrzymajmy się jednak przy chińszczyźnie. Dostałam jakiś czas temu propozycję przetestowania produktów Blue Dragon. Od razu pomyślałam o Panu R. – lubimy i korzystamy z produktów tej firmy, więc zgodziłam się na przesłanie nam paczki. Muszę przyznać, że firma podchodzi poważnie do wizerunku, bo nie dość, że przesyłka była starannie zapakowana, to na dodatek w ładnym pudełku korespondującym graficznie z etykietami na produktach. Bardzo nam się spodobała taka spójność. Przejdźmy jednak do dania.



Na pierwszy ogień poszedł sos z trawą cytrynową i nutą bazylii. Producent poleca go jako dodatek do wołowiny, ryb oraz owoców morza. Dodaje też, że sos nie zawiera sztucznych barwników i konserwantów.
Pan R. wykorzystał go jednak do wieprzowiny z olejem sezamowym. Z takim olejem świnka w chińszczyźnie smakuje rewelacyjnie. Zaś dodatek sosu z trawą cytrynową świetnie współgra ze świeżo startym imbirem. Polecam! :)



Wieprzowina w oleju sezamowym z sosem z trawą cytrynową i nutą bazylii marki Blue Dragon (pomysł na danie autorstwa Pana R.)

3 plastry schabu
chiński sos rybny
imbir sproszkowany
imbir świeży, starty (ok 3 cm kłącza)
olej sezamowy
mrożonka warzywa chińskie (grzyby mun, pędy bambusa, marchewka, imbir, papryka)
sos Blue Dragon z trawą cytrynową i nutą bazylii
sezam czarny i biały
ryż tri colore

Plastry schabu zostały pokrojone w paski i zamarynowane w 3 łyżkach sosu rybnego z imbirem świeżym i sproszkowanym, a następnie usmażone na oleju sezamowym.
Sos ze smażenia mięsa został połączony z olejem sezamowym, warzywami, startym imbirem oraz sosem Blue Dragon i smażone do lekkiego odparowania. Pod koniec Pan R. dodał czarny i biały sezam i wymieszał z mięsem. Jedliśmy z ugotowanym ryżem tri colore.

11 komentarzy:

  1. pysznie to się zapowiada, ja jeszcze tego sosu nie próbowałam i małą znam tę kuchnię więc podpatruję rozwiązania :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wygląda naprawdę pysznie. Lubię takie dania :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawie ciekawie, też właśnie myślę jak wykorzystać ten sos. Tutaj zapowiada się smakowicie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mmm,uwielbiam potrawy w takim stylu ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. pysznie. aromatycznie. i kolorowo.
    idealne danie na zły humor, na słoty i chłody.

    OdpowiedzUsuń
  6. Robiłam z podobnych składników, pyszne było - Twoja wersja pasi mi bardzo :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Pyzo--->wieprzowina w sezamowym jest naprawdę pyszna, spróbuj! :)

    Slyvvia, Milena--->ja też :)

    Shinju--->ha! czyli u Ciebie też można wypatrywać inspiracji :)

    Karmelitko--->tak, tak! bardzo dobre na jesień :)

    Kumo--->do dzieła zatem! ;)

    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Lubię testowanie :) Propozycja brzmi fajowo.

    OdpowiedzUsuń
  9. I ja lubię, Truskawka ;)
    ściskam

    OdpowiedzUsuń
  10. Czy istnieje możliwość wymiany pana R. na innego pana, również R.? :D Nie na długo, tylko na chwilkę, w celach czysto kulinarnych. :D
    Oczko, ukłony dla pana R.! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Muszę Cię zmartwić Małgoś - nie wchodzi w rachubę, bo to zbyt cenny egzemplarz ;)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...