Pan R. próbował mnie kiedyś przekonać, że nie dość, że nie lubi gotować to jeszcze na dodatek nie potrafi. Zważywszy jednak na weekendowe jajcarskie śniadania, śliczne kolorowe kanapeczki, kurczaka w płatkach kukurydzianych, pyszne pizze i „chińszczyznę” w różnych wersjach - wstępne wyznanine było oczywiście z jego strony wierutnym kłamstwem. Jestem jednak łaskawa i wybaczam Mu te mydlenie oczu, bo rehabilituje się co weekend pysznym daniem (hehe, zaś ja chyba za ten wpis będę musiała się wykupić jakąś karpatką, serniczkiem albo ciastkami z różą ;))
Zatrzymajmy się jednak przy chińszczyźnie. Dostałam jakiś czas temu propozycję przetestowania produktów Blue Dragon. Od razu pomyślałam o Panu R. – lubimy i korzystamy z produktów tej firmy, więc zgodziłam się na przesłanie nam paczki. Muszę przyznać, że firma podchodzi poważnie do wizerunku, bo nie dość, że przesyłka była starannie zapakowana, to na dodatek w ładnym pudełku korespondującym graficznie z etykietami na produktach. Bardzo nam się spodobała taka spójność. Przejdźmy jednak do dania.

Na pierwszy ogień poszedł sos z trawą cytrynową i nutą bazylii. Producent poleca go jako dodatek do wołowiny, ryb oraz owoców morza. Dodaje też, że sos nie zawiera sztucznych barwników i konserwantów.
Pan R. wykorzystał go jednak do wieprzowiny z olejem sezamowym. Z takim olejem świnka w chińszczyźnie smakuje rewelacyjnie. Zaś dodatek sosu z trawą cytrynową świetnie współgra ze świeżo startym imbirem. Polecam! :)

Wieprzowina w oleju sezamowym z sosem z trawą cytrynową i nutą bazylii marki Blue Dragon (pomysł na danie autorstwa Pana R.)
3 plastry schabu
chiński sos rybny
imbir sproszkowany
imbir świeży, starty (ok 3 cm kłącza)
olej sezamowy
mrożonka warzywa chińskie (grzyby mun, pędy bambusa, marchewka, imbir, papryka)
sos Blue Dragon z trawą cytrynową i nutą bazylii
sezam czarny i biały
ryż tri colore
Plastry schabu zostały pokrojone w paski i zamarynowane w 3 łyżkach sosu rybnego z imbirem świeżym i sproszkowanym, a następnie usmażone na oleju sezamowym.
Sos ze smażenia mięsa został połączony z olejem sezamowym, warzywami, startym imbirem oraz sosem Blue Dragon i smażone do lekkiego odparowania. Pod koniec Pan R. dodał czarny i biały sezam i wymieszał z mięsem. Jedliśmy z ugotowanym ryżem tri colore.
Zatrzymajmy się jednak przy chińszczyźnie. Dostałam jakiś czas temu propozycję przetestowania produktów Blue Dragon. Od razu pomyślałam o Panu R. – lubimy i korzystamy z produktów tej firmy, więc zgodziłam się na przesłanie nam paczki. Muszę przyznać, że firma podchodzi poważnie do wizerunku, bo nie dość, że przesyłka była starannie zapakowana, to na dodatek w ładnym pudełku korespondującym graficznie z etykietami na produktach. Bardzo nam się spodobała taka spójność. Przejdźmy jednak do dania.
Na pierwszy ogień poszedł sos z trawą cytrynową i nutą bazylii. Producent poleca go jako dodatek do wołowiny, ryb oraz owoców morza. Dodaje też, że sos nie zawiera sztucznych barwników i konserwantów.
Pan R. wykorzystał go jednak do wieprzowiny z olejem sezamowym. Z takim olejem świnka w chińszczyźnie smakuje rewelacyjnie. Zaś dodatek sosu z trawą cytrynową świetnie współgra ze świeżo startym imbirem. Polecam! :)
Wieprzowina w oleju sezamowym z sosem z trawą cytrynową i nutą bazylii marki Blue Dragon (pomysł na danie autorstwa Pana R.)
3 plastry schabu
chiński sos rybny
imbir sproszkowany
imbir świeży, starty (ok 3 cm kłącza)
olej sezamowy
mrożonka warzywa chińskie (grzyby mun, pędy bambusa, marchewka, imbir, papryka)
sos Blue Dragon z trawą cytrynową i nutą bazylii
sezam czarny i biały
ryż tri colore
Plastry schabu zostały pokrojone w paski i zamarynowane w 3 łyżkach sosu rybnego z imbirem świeżym i sproszkowanym, a następnie usmażone na oleju sezamowym.
Sos ze smażenia mięsa został połączony z olejem sezamowym, warzywami, startym imbirem oraz sosem Blue Dragon i smażone do lekkiego odparowania. Pod koniec Pan R. dodał czarny i biały sezam i wymieszał z mięsem. Jedliśmy z ugotowanym ryżem tri colore.
pysznie to się zapowiada, ja jeszcze tego sosu nie próbowałam i małą znam tę kuchnię więc podpatruję rozwiązania :-)
OdpowiedzUsuńWygląda naprawdę pysznie. Lubię takie dania :D
OdpowiedzUsuńCiekawie ciekawie, też właśnie myślę jak wykorzystać ten sos. Tutaj zapowiada się smakowicie :)
OdpowiedzUsuńMmm,uwielbiam potrawy w takim stylu ;)
OdpowiedzUsuńpysznie. aromatycznie. i kolorowo.
OdpowiedzUsuńidealne danie na zły humor, na słoty i chłody.
Robiłam z podobnych składników, pyszne było - Twoja wersja pasi mi bardzo :)
OdpowiedzUsuńPyzo--->wieprzowina w sezamowym jest naprawdę pyszna, spróbuj! :)
OdpowiedzUsuńSlyvvia, Milena--->ja też :)
Shinju--->ha! czyli u Ciebie też można wypatrywać inspiracji :)
Karmelitko--->tak, tak! bardzo dobre na jesień :)
Kumo--->do dzieła zatem! ;)
pozdrawiam!
Lubię testowanie :) Propozycja brzmi fajowo.
OdpowiedzUsuńI ja lubię, Truskawka ;)
OdpowiedzUsuńściskam
Czy istnieje możliwość wymiany pana R. na innego pana, również R.? :D Nie na długo, tylko na chwilkę, w celach czysto kulinarnych. :D
OdpowiedzUsuńOczko, ukłony dla pana R.! :)
Muszę Cię zmartwić Małgoś - nie wchodzi w rachubę, bo to zbyt cenny egzemplarz ;)
OdpowiedzUsuń